wtorek, 23 lutego 2016

Technologia w akcji

Panie i panowie. Możliwe, że kiedyś już o tym mówiłem, ale chciałbym dziś powiedzieć kilka słów o technologii i moich studiach. Temat jest fascynujący, przy czym wygląda na to, że wielu ludzi kompletnie nie rozumie mojego wyboru życiowego. W sumie trochę ich w tym niezrozumieniu rozumiem… Ironia?
Wersja angielska

Przede wszystkim co studiuję? Informatykę. Konkretniej technologię informacyjną… co po angielsku brzmi znacznie lepiej, a co zasadniczo zamyka się w zbieraniu, przetwarzaniu, i prezentowaniu informacji oraz ogólną pracą ze sprzętem komputerowym w stylu naprawiania „zepsutych” klawiatur, nadzorowania serwerów i internetu, lub nadawaniu użytkownikom uprawnień. Innymi słowy siedzimy przed komputerami i naprawiamy błędy które wy popełniacie… Ok. Prawdopodobnie nie brzmi to jak mnóstwo zabawy, ale z drugiej strony co brzmi lepiej? Policjant codziennie narażający swoje życie nie wiadomo gdzie i z czyjej ręki? Szambonurek? Ogrodnik? Wszystko brzmi dobrze jeśli to lubicie.

Dlaczego komputery? Technologia jest fascynująca. Spójrzcie na to – siedzę na podłodze w pokoju na drugim końcu świata, jem lody, i piszę tekst który opublikuję za kilka dni. I jeszcze jedno – słucham piosenek z 2015, 2014, sprzed 5, 10, 25 lat, i nie mam żadnego problemu żeby je znaleźć. I jeszcze jedno – łączyłem się z domu ze szkolnym serwerem żeby oddać pracę domową (co mi przypomina… nadal muszę się wziąć do pracy domowej z matematyki…). Mogę czytać książki, słuchać muzyki, oglądać filmy i seriale… i wszystko to bez ruszania się z tego kawałka podłogi na którym siedzę, bez potrzeby odstawiania lodów które jem.

Są programy i strony jak Dropbox czy Google Drive które pozwalają na przechowywanie plików. Są strony jak Evernote które przechowują notatki (mam tam notatki z kilkudziesięciu wykładów, jakieś przypadkowe notatki warte zapamiętania, komendy do terminala które potrzebowałem któregoś dnia, jakieś statystyki do jednej z gier komputerowych…). Są strony dla filmów, i muzyki, są też takie dla zdjęć. Są fora na setki tematów, od tych poświęconych Linuksowi, przez te kręcące się dookoła książek i filmów, aż po te które są zupełnie przypadkowe.

Technologia idzie naprzód pozwalając nam na robienie rzeczy bez wychodzenia z domu, bez wstawania z kanapy, bez wyłączania telewizora. Ja wiem, że byłoby fajniej biegać, skakać, spać, albo robić jakieś inne głupoty, ale ludzie zajmujący się tylko i wyłącznie problemami innych ludzi też są potrzebni. Jedni są psychiatriami, inni pracują w IT.


Poza tym, komputery mają jedną przewagę nad ludźmi – nie są nieprzewidywalne. Właściwa komenda, właściwy wartości i wszystko działa jak należy bez żadnych problemów. Z ludźmi tak nie ma…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz