Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Nauka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Nauka. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 26 lipca 2015

Trochę o intenecie

                Dzisiaj krótko i na temat. Długo mnie tu nie było, wróciłem na chwilę, znowu zniknąłem… To nie tak miało być. Internet zawsze zabija całą kreatywność i każdą, najmniejszą nawet chwilę czasu. Zwłaszcza gdy się okazuję, że ktoś ma zamiar studiować w temacie komputerów…

sobota, 26 lipca 2014

Chodzimy i gramy. Ingress.

                Zazwyczaj tego nie robię, bo uważam, że gry i filmy mają wystarczającą reklamę, bym nie musiał się tym zajmować. Tym razem jednakże chciałbym się z wami podzielić czymś nowym i czymś niesamowitym. Jest to gra na telefon (smartphone), stworzona przez Google, w realnym czasie i w realnym świecie, zaprojektowana na Androida, niedawno wyszła również na iOS (nadal wprowadzane są poprawki, bo nie wszystko dało się zrobić za pierwszym razem…). Panie i panowie! Przedstawiam wam Ingress!

piątek, 4 lipca 2014

Przejmowanie się maturą

                Wyniki matur zostały poznane przez rzesze ludzi osiem dni temu. Nieco wcześniej usłyszałem od jednej osoby, że przejmuje się straszliwie tym, jakie będą wyniki. Od kogoś innego dowiedziałem się z kolei, że wolała sprawdzić wyniki o wpół do drugiej w nocy w razie gdyby miała płakać. Nie zamierzam podawać tu żadnych danych osobowych ani wskazywać ludzi palcem, bo wiem, że nie wszyscy lubią, gdy wyciąga się ich przerażenie na światło dzienne. Niemniej jednak nie mogę tego pominąć i po prostu przejść obok. Poniższy tekst jest, zatem odpowiedzią dla tych wszystkich, którzy martwią się aż za bardzo egzaminami, które napisali, głównie maturą.

czwartek, 5 czerwca 2014

Internetowa dyskusja o internecie

                Panie i panowie, dziś wyzwanie prawdziwe u stóp naszych leży! Pytanie to powtarzane jest od wielu lat i ciągle od nowa wybuchają nowe dyskusje, zwłaszcza, że na rynku coraz więcej „smartphonów”, „tabletów” i tym podobnych. Co to za pytanie? Internet – pomoc czy Zło wcielone? Mamy mnóstwo argumentów za i przeciw, a internetowe debaty każdego dnia tą liczbę zwiększają, więc stwierdziłem, że i ja przyjrzę się internetowi i portalom społecznościowym. I nie, nie mam w tym momencie żadnego zdania na ten temat. Zdaję sobie sprawę, że internet jest zły, i destrukcyjny, i złośliwy, i… i… Można tak wymieniać bez końca. Z drugiej strony, jednakże, co byśmy dziś zrobili bez internetu? Mieszkam na drugiej stronie naszej pięknej planety, a jednak jesteśmy w stanie się skomunikować (lepiej lub gorzej). Nie muszę pisać książki, czy czegokolwiek innego w papierowym wydaniu, żeby do was dotrzeć. Mogę wszystko wpisać na takiej śmiesznej stronie i kliknąć „opublikuj.” Także dyskusja jest ciekawa, ale nie oczekujcie dostania ode mnie jednoznacznej odpowiedzi :)

wtorek, 29 kwietnia 2014

Nauka vs. Religia

                Panie i panowie! Przybywam dziś do was z radosną nowiną! No dobra. Nie aż taka radosna i nie dla wszystkich. Chodzi o książkę. I religię. Właściwie o Boga i o książkę, którą niedawno czytałem. Książka nazywa „Scientific Facts in the Bible” napisana przez Ray’a Comforta i jak sama nazwa wskazuje traktuje ona o faktach naukowych zawartych w Biblii.
                Nie, nie chcę wam opowiadać o całej książce i przepisywać jej słowo po słowie. Pokażę tylko główne punkty. Dlaczego? Ja zawsze w dyskusjach lubię używać argumentów, lubię podawać jakieś dowody, że to, co mówię jest szczerą prawdą, i z tego właśnie powodu rzucę wam dziś prosto w twarz kilka argumentów, dlaczego warto czytać Biblię, a może nawet i zacząć wierzyć, że On istnieje.

poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Proszę, używajcie go

Matury coraz bliżej, koniec roku coraz bliżej, jakiś sprawdzian (albo dwa) coraz bliżej, więc porozmawiamy o narządzie, który mam nadzieję wszyscy posiadacie a którego będziecie potrzebowali – mózgu. Pisaliśmy o polityce, wojnach, religiach, zmienianiu się, społeczeństwie, językach. Coraz ciężej was czymś zaskoczyć i coraz ciężej napisać coś nowego, dlatego zmuszony jestem wykorzystać swój wczorajszy sen (który miałem 7 marca…) oraz rozmaite rozmowy pseudonaukowe, które pozwoliły mi zgłębić temat snów, pamięci, moralności i samego mózgu.

niedziela, 9 marca 2014

Pytania zamiast odpowiedzi

                Do tej pory ciągle pisałem o tym, co ja myślę i pokazywałem wasz odpowiedzi na dawno zadane pytania. Dziś chciałbym odwrócić przysłowiowego kota ogonem i pokazać wam, nad czym myślałem w ostatnim tygodniu, albo dwóch, a za co nie mam zamiaru się zabierać ze względu na moją ograniczoną wiedzę w tym zakresie. Oczywiście, mógłbym spróbować się na szybko poduczyć w tych tematach, ale wątpię by było to faktycznie interesujące… A zatem:

poniedziałek, 20 stycznia 2014

Jednorożec! Ewolucja!

                Panie i panowie, jakiś czas temu powiedziałem, że napiszę coś o jednorożcach i o spełnianiu marzenia, jakim jest przejażdżka na tym mitycznym stworzeniu. Dziś chciałbym tą obietnicę spełnić. Przygotowałem się, więc bardzo poważnie, przeprowadziłem badania środowiskowe, przepytałem świadków (było ich trochę mało…) i zebrałem materiał dowodowy (nawet mam jedno zdjęcie) w tej sprawie. Przed wami zebrane dowody.

środa, 27 listopada 2013

Prawdziwe znaczenie 3 słów

Panie i panowie. Język polski jest zaiste niesamowity. Widzimy to na każdym kroku, chociażby w trakcie rozmowy z obcokrajowcami. Jest tak wiele rzeczy, które chcielibyśmy powiedzieć i tak mało słów w innym języku (inne wytłumaczenie: nasz język obcy jest raczej kiepski). Dlaczego tak o tym teraz mówię? Przypomniała mi się jedna stara rozmowa o idiotach, debilach i imbecylach. I o tym chciałbym porozmawiać dzisiejszego pięknego popołudnia :)
Wulgaryzmy i przekleństwa są w naszym języku tak powszechne i odwieczne jak to tylko możliwe. Zresztą nie tylko u nas. Po rosyjsku czy angielsku (chociaż tam mają niewielki wybór…) też wulgaryzmy od zawsze pełniły dużą rolę. Pytanie jednak – czy coś się za tymi słowami kryje?

piątek, 15 listopada 2013

Historiografia Zwycięzcy

Uwaga!
Poniższy tekst nie został napisany by kogokolwiek obrazić. Jest to tylko i wyłącznie próba popchnięcia was w kierunku refleksji nad swoim życiem, nad swoją wiarą i nad swoimi wartościami. Bardzo proszę by ci, którzy nie czują się na siłach by czytać jak Bóg Wszechmogący jest nazywany „Złym Bohaterem” oraz by czytać metafory i przenośnie, które mogą kłócić się z ich przekonaniami i doktrynami, natychmiast przerwali czytanie tego postu i zamiast tego przeczytali o czymś innym.
Wszelkie pytania możecie zostawiać w komentarzach. Zdaję sobie sprawę, że ten tekst ma swoje luki i zapewne ma swoje niedociągnięcia (chyba wpadam miejscami w Sci-Fi), lecz jest to wizja, którą sobie wykreowałem myśląc o tym, w co wierzymy.
Wiem, że powinienem kontynuować serię dotyczącą ankiety i będę ją kontynuował. Próbuję jednak wrzucać teksty opublikowane w gazetce 67 LO mniej więcej w tym samym czasie, w którym sama gazetka jest publikowana.
Życzę udanego, pełnego refleksji, czasu spędzonego nad tym tekstem :)
Koniec Uwagi!

niedziela, 3 listopada 2013

Albert Einstein - cytaty

                Panie i panowie. Prezentuję wam dziś krótki zbiór cytatów wybitnego naukowca, autora wielu niesamowitych powiedzeń o wyobraźni i nauce, niemieckiego fizyka żydowskiego pochodzenia, jednego z największych fizyków-teoretyków XX wieku, twórcę ogólnej i szczególnej teorii względności, współtwórcę korpuskularno-falowej teorii światła, odkrywcę emisji wymuszonej, laureata Nagrody Nobla w dziedzinie fizyki w 1921 roku za wyjaśnienie efektu fotoelektrycznego, jednym słowem Alberta Einsteina, a konkretniej zbiór jego cytatów wraz z moim słowem wyjaśnienia. Zapraszam do zabawy.

czwartek, 3 października 2013

Dwadzieścia dziewięć w historii i numerologii

                Panie i panowie. Zastanawiam się teraz dlaczego pozwoliłem wam w ogóle głosować na liczbę 29. W numerologii prawie tego nie ma (tam to w ogóle jakoś dziwnie jest...) a z kabały nie jestem aż taki dobry... No ale nic to. „Kości zostały rzucone”
                Liczba dwadzieścia dziewięć w numerologii zajmuje szczególne miejsce bo wychodzi z niej liczba jedenaście (29 -> 2+9 = 11) a zatem liczba „mistrzowska.” Co to znaczy? No jest jakaś specjalna... A ponieważ mniej więcej tyle mogę wam powiedzieć bo tyle zrozumiałem z tego tutaj dokumentu, przejdziemy do tarota. Tarot, jak powszechnie wiadomo, jest wymysłem Szatana by omamiać umysły ludzi. Dlatego też teraz przypatrzymy mu się uważnie i dowiemy się że liczby mają wibracje! Właściwie mogłem wam to powiedzieć przy okazji mówienia o numerologii ale to nieważne :)

niedziela, 15 września 2013

Admirał Byrd kończy naszą przygodę z UFO

                „Dzień dobry kocham cię...” Niby nie ma żadnej rocznicy ani okazji ale zawsze to inaczej zaczynać od piosenki, prawda? Tak myślałem. Ale świat na nas czeka i dziś zakończymy raz a dobrze naszą wycieczkę historyczną w otchłań UFO. To nie znaczy że wyczerpię temat i nie będzie już o czym pisać. Problem z tym tematem jest taki że każdy coś wie, każdy coś pisze i każdego dnia pojawia się coś nowego. Tak więc kończąc z historią admirała, która wcale nie jest taka długa jak się wydaje, nie zamykam wcale tematu. Wręcz przeciwnie – jeśli ktoś jest tym tematem zainteresowany to zapraszam śmiało to szukania informacji na własną rękę. Internet pęka od tego w szwach. A jeśli będziecie chcieli z kimś się swoimi odkryciami podzielić to napiszcie do mnie. Zawsze to fajnie coś dostać :)

środa, 11 września 2013

Naziści chcą mieć UFO...

                I spotykamy się po raz kolejny z tematem UFO, dzisiaj bardziej historycznie niż wczoraj (tzn. trochę starsze wydarzenia). Ale spokojnie, już niedługo ruszamy dalej do września 1939 albo do hipokryzji na świecie... Jeszcze nie wiem i to się wszystko jeszcze zobaczy. Przy okazji, jak pewnie zauważyliście byłem zmuszony wprowadzić pewne zmiany w wyglądzie bloga. Nie do końca wiem czy wszystkim się podoba – mam nadzieję że tak – więc proszę o zostawienie po sobie jakiegoś znaku życia i poinformowanie mnie co jest nie tak jak być powinno :)

czwartek, 5 września 2013

4 powody by wierzyć w UFO

I witam was ponownie moi mili. Wybraliście sobie o UFO (Niezidentyfikowany Obiekt Latający) więc tym się dziś zajmiemy. A jest to „temat rzeka” i prawie nie wiem od czego zacząć...
                UFO... W telewizji i internecie słychać czasami, że gdzieś coś latało i coś się działo, prawda? Ale my, jako ludzie myślący, nie zawsze wierzymy w to co nam mówią, prawda? A co nam mówią? Zacznę od człowieka który nazywa się Robert Dean (ur. 1929) i jest obecnie byłym analitykiem wywiadu NATO. Z jego zeznań wynika, że 2 lutego 1961 roku duża liczba „obiektów” leciała od strony Związku Radzieckiego na zachód i zniknęła z radarów NATO u wybrzeży Anglii. Podobno wtedy rozpoczęto badania na temat UFO i wyniki są dość zaskakujące – nie ma zagrożenia ale Ziemia była pod obserwacją od kilku tysięcy lat. Dodatkowo Dean miał dostęp do raportu który twierdził, że na Ziemię schodziły 4 typy istot pozaziemskich. Oprócz tego mówi coś o Galaktycznej Federacji i wielkim spisku.

czwartek, 8 sierpnia 2013

Was findest du unsere Wunderwaffe?

            Wracamy z klimatami historycznymi ale wbrew pozorom blog nadal jest po polsku :)
            

            Wunderwaffe, cudowna broń. Propaganda czy faktyczna broń o niesamowitej sile rażenia? Niektórzy wskazują na okręty podwodne typu XXI których rewolucyjne rozwiązania stały się się podstawą wyznaczającą kierunki rozwoju techniki i technologii podwodnej w początkowym okresie zimnej wojny. Inni wynoszą na podium czołgi superciężkie takie jak PzKpfw VIII „Maus” czy PzKpfw VII „Lowe”. Jeszcze inni mamroczą coś o V1, V2 i innych rakietach. Czasami ktoś podrzuci teorię o programie nuklearnym. A czasami jakiś fan teorii spiskowych poinformuje nas, że przecież istnieje jeszcze coś takiego jak UFO i to napewno niemieckie plany zawładnięcia światem. No a jaka jest prawda? Jest coś takiego jak „Wunderwaffe” czy to tylko wymysł Ministerstwa Propagandy?