niedziela, 26 lipca 2015

Trochę o intenecie

                Dzisiaj krótko i na temat. Długo mnie tu nie było, wróciłem na chwilę, znowu zniknąłem… To nie tak miało być. Internet zawsze zabija całą kreatywność i każdą, najmniejszą nawet chwilę czasu. Zwłaszcza gdy się okazuję, że ktoś ma zamiar studiować w temacie komputerów…

czwartek, 9 lipca 2015

Krótka historia o ćwiczeniach

W pewnym momencie w naszym życiu przychodzi taki moment, gdy widzimy kogoś lepiej zbudowanego fizycznie (Przykład 1, Przykład 2) i zupełnie nagle czujemy ochotę żeby iść, zrobić wszystkie rodzaje tych ciekawych, dziwnie wyglądający ćwiczeń, mając nadzieję, że to nas magicznie odmieni. Problem w tym, że kiedy w końcu wyjdziemy na zewnątrz... zauważymy, że jest mnóstwo ludzi, którzy są lepsi od nas, i to sprawi, że po​​czujemy się nieswojo, i stwierdzimy, że chyba lepiej wrócić do domu. "Pizza nie zadaje pytań," ponieważ "pizza kocha bezwarunkowo." A może to tylko ja? Nie wiem. Być może wy nie macie takich problemów...
Ten tekst jest również dostępny w języku angielskim

niedziela, 5 lipca 2015

Chwila na wytłumaczenie

Nadszedł czas, ażeby dać jakieś wyjaśnienie dlaczego się kompletnie nie odzywałem od jakiegoś czasu, i dlaczego powstał nowy blog (angielsko-języczny). Gdybym miał więcej czasu w ciągu tych kilku ostatnich miesięcy, nic takiego by się nie stało, a my byśmy tu sobie jakoś szczęśliwie żyli. No cóż... Co się stało to się stało, a teraz nadszedł czas, aby się dowiedzieć o nowych przedsięwzięciach. Mam kilka nowych pomysłów na teksty, ale kiedy, i jak często, się one pojawią, nie wiem.
Ten artykuł dostępny jest także w języku angielskim. Przy okazji, przepraszam, ale wszystkie linki w tym tekście będą prowadzić do tekstów w języku angielskim.

środa, 1 lipca 2015

Coś Nowego / Something New

Panie i panowie / Ladies and getlemen

PL:
Ten blog pozostanie w polskiej wersji językowej, aczkolwiek zmienię trochę jego formę. Dłuższe teksty zostaną zastąpione przez krótsze wpisy, obserwacje, pytania, zdjęcia z opisami… Jeszcze nie wiem dokładnie jak to będzie wyglądało, i jaka będzie częstotliwość. Możliwe, że na pewnym etapie zarzucę ten blog kompletnie i przeniosę się na nowy adres, kompletnie angielsko-języczny…
Jaki jest nowy adres? Tutaj. Na razie nic tam nie ma, ale w przyszłym tygodniu zamierzam zacząć się tam trochę ruszać ;-)
Pamiętajcie, zawsze jesteście mile widziany. Czy tutaj, czy tam :-)

EN:
This blog was never truly yours. Some texts were in English, but they were never the priority. On my new blog everything will be in English, so everything will be for you.
Will this blog continue to live? Yes, although I cannot say how often, or even if, I will be posting here… We shall see about that.
New address is Here, although there is nothing on there yet. I’m planning on making some movement there in the next week, and I’ll probably put this link on some Facebooks and other stuff that unfortunately are in my life.

Please, feel free to comment or respond in any other way.