środa, 24 lipca 2013

Kilka przemyśleń o "faszystach" i polityce

                Dzień dobry panie i panowie. Jedna z moich znajomych zadała niedawno ważkie pytanie „kto jest antyfaszystą?”, i dlatego porozmawiamy sobie dzisiaj o polityce. O tym kto jest na lewo, i na prawo. O tym jak wygląda tak zwane „centrum”... Porozmawiamy sobie ogólnie o polityce i jej stronach
                Zatem po kolei. Jeśli chcemy się dowiedzieć kto to taki antyfaszysta, musimy zastanowić się z kim on walczy. Jeśli jest anty + faszysta to po drugiej stronie barykady jest oczywiście faszysta. I teraz najważniejsze! Określmy kim jest faszysta, co nie jest takie proste. Według środowisk takich jak „Gazeta Wyborcza” czy „Antifa” faszystą jest każdy kto:

sobota, 20 lipca 2013

O nudnych przedmiotach szkolnych i zmianach życiowych

Wszyscy mamy lub mieliśmy takie „ulubione” przedmioty których nie chcieliśmy uczyć się w szkole i po prostu próbowaliśmy je zaliczyć. I niezależnie czy tym przedmiotem była chemia, informatyka czy biologia za jakiś czas możemy dojść do wniosku, że jednak ten przedmiot nie jest taki nudny. Tak, wiem że trudno w to uwierzyć. Jak chemia może być ciekawa? Wszystko zależy od nauczyciela, metody nauczania i towarzystwa w klasie. A do czego może się przydać? Chemia pewnie do produktów stojących na półkach sklepowych, biologia zapewne do procesów fiziologicznych zachodzących 24/7 w ciele każdego człowieka i tak dalej, i tak dalej...

wtorek, 16 lipca 2013

Kilka słów o kontakcie / A few words about contact

Dzień dobry, cześć i czołem
Rośnie liczba wyświetleń więc zakładam że ktoś tu zagląda, i interesuje się w jakimś stopniu treściami które się tu pojawiają. Z tego też powodu gdybyście mieli jakiekolwiek pytania, prośby, uwagi (np. Czcionka wam się nie podoba i chcielibyście jakiś zmian) dajcie mi o tym znać. Czy to w komentarzu (szczególnie wskazane) czy to drogą mailową (mail poniżej)

Hello everyone

Number of views is still growing, so I assume that somebody is interested in the content that appears here. For this reason, if you have any questions, requests, comments (such as font you dislike and would like some changes), let me know. Whether it in the comments (particularly recommended) or through e-mail (address below)

niedziela, 14 lipca 2013

"Wszak to manewry tylko są. Na wzgórzach lornet błyszczą szkła..." czyli różnice między ucieczką a odwrotem

                Witam ponownie, miałem napisać wczoraj ale z tzw. „powodów obiektywnych” nie dałem rady. Ale nie ma paniki, piszę dzisiaj. O ile w ogóle ktoś tu czasem zagląda ;)
                Dzisiaj nasz temat jest dość dziwny jak na wasze spostrzeżenia, prawda? Co mają manewry, bieganie, lornetki do normalnego życia człowieka? Ach, moi drodzy. Nie wszystko należy zawsze brać dosłownie, nawet jeśli coś jest wyjęte prosto z wojskowej nomenklatury. Właściwie zwłaszcza takich rzeczy nie powinno się brać dosłownie... Aby wam to udowodnić zacznijmy od definicji dwóch pojęć: ODWRÓT oraz UCIECZKA (nie, nie są to definicje z wikipedii tylko wymyślone właśnie przeze mnie, bazując na historii)

poniedziałek, 8 lipca 2013

"A nam niedobrze to milczenie wróży..." czyli jak to jest w czasie kłótni...

                Kaczmarski w piosence „Przejście Polaków przez morze Czerwone” nie śpiewa wcale o tym temacie o którym jest nasze dzisiejsze spotkanie. Mimo to warto przytoczyć i ten przykład i tę piosenkę :)
                Teraz wracamy do milczenia. Co to jest? To nie jest ten stan kiedy nic nie mówimy. O nie. Kiedy nic nie mówimy to po prostu nic nie mówimy. Kiedy milczymy to pokazujemy całego światu, że nic nie powiemy i nie jest ważne co ktoś do nas mówi. Brzmi ciekawie, prawda? Niestety to co czasami brzmi ciekawie (albo pachnie ciekawie) nie zawsze jest naprawdę przyjemne. Spróbujcie się kiedyś z kimś pokłócić na przysłowiowy „amen”. Doprowadźcie do sytuacji kiedy osoba, na której wam naprawdę ale to naprawdę zależy, milczy. Wy ją przepraszacie, mówicie że to się nie powtórzy, że wam wstyd a ona milczy. Zostawiacie wiadomości, wysyłacie e-maile a ona milczy. Spróbujcie kiedyś sprawić, że... Wiecie co? Nie próbujcie. Bo kiedy to zrobicie i naprawdę ona będzie milczeć, będziecie na mnie wściekli, że wam poddałem ten pomysł

niedziela, 7 lipca 2013

„Choć myśli płoną pożądaniem” czyli zdrada w XXI wieku

Znów zaczynam od Kaczmarskiego... No ale co mam poradzić skoro jego piosenki można podpiąć pod niemal każdy temat? Może po prostu przejdę dalej. Przede wszystkim zajmiemy się tym czym jest zdrada i dlaczego w XXI nadal istnieje również po za sypialnią. Dlaczego? Bo to ciekawy temat :)
                Najpierw krótka definicja: „w ogólnym znaczeniu, świadome i intencjonalne zawiedzenie zaufania danego przez osobę, organizację, państwo lub grupę społeczną, które z tego powodu ponoszą straty tudzież uważają, że ponoszą straty.” A zatem zdradzić można Ojczyznę, przyjaciela czy nawet samego siebie (przekonania). Oczywiście można to również zawęzić do zdrady męża/żony ale umówmy się że to nie ma sensu. Zawężanie tego pojęcia prowadzi tak naprawdę do jego wypaczenia.

Kilka słów na początek

Panie i panowie, innymi słowy wy wszyscy którzy tu kiedykolwiek traficie.
Ten blog jest w równej mierze dla mnie co i dla was. Dla mnie - bo będę mógł sobie popisać o wszystkim i o niczym i poopowiadać wam o świecie który nie istnieje. Dla was - bo niektóre teksty (mam taką nadzieję) będą dla was ciekawe i będą powodować jakąś refleksję. Jaką? Popracujemy nad tym wspólnie i oczywiście wszelkie komentarze są mile widziane :)
No i cóż? To chyba tyle. A za chwilę pierwszy tekst świeży jak bułeczki w sklepie na rogu

Ach. Jeszcze kilka uwag prawnych, tak na wszelki wypadek gdybym zagalopował się za daleko w swoich przemyśleniach:
Blog nie ma na celu propagowania jakiegokolwiek ustroju totalitarnego i/lub nawoływania do nienawiści w stosunku do kogokolwiek (w myśl art. 256 oraz art. 257 KK). Blog nie ma również na celu nawoływania do żadnego przestępstwa rozumianego w art. 255 KK. Blog nie ma na celu łamania prawa wymienionego w jakimkolwiek innym artykule :)