Pytania zamiast odpowiedzi

                Do tej pory ciągle pisałem o tym, co ja myślę i pokazywałem wasz odpowiedzi na dawno zadane pytania. Dziś chciałbym odwrócić przysłowiowego kota ogonem i pokazać wam, nad czym myślałem w ostatnim tygodniu, albo dwóch, a za co nie mam zamiaru się zabierać ze względu na moją ograniczoną wiedzę w tym zakresie. Oczywiście, mógłbym spróbować się na szybko poduczyć w tych tematach, ale wątpię by było to faktycznie interesujące… A zatem:

                1 – Jak to się dzieje, że mamy cztery pory roku? Przypływy i odpływy mają coś wspólnego z księżycem, a pory roku?

                2 – Podobno w naszym, ludzkim życiu wykorzystujemy tylko jakiś nieistotny ułamek naszego mózgu i jego faktycznych możliwości. Co z resztą naszych zasobów i czy można to jakoś rozszerzyć?

                3 – Co śni się ślepemu od urodzenia?

                4 – Czy Związek Radziecki miałby się lepiej pod wodzą Trockiego niż Stalina? (prawdopodobnie spróbuję się za to wziąć tylko muszę przeczytać więcej o Trockim i jego poglądach na rewolucję, wojnę, ekonomię i całą resztę)

                5 – „lubię placki”, czyli jak powstają popularne sformułowania?

                6 – Dlaczego Polacy są tak poważani za granicą a w Polsce nie potrafią zrobić nic sensownego? (za to też się pewnie prędzej czy później wezmę…)

                7 – W jaki sposób widzi nas pies (tudzież inne zwierze)?

                8 – Wszyscy wiemy, że należy robić swoją robotę jak najszybciej, dlaczego w takim razie zawsze zostawiamy wszystko na ostatnią chwilę?

                9 – Dlaczego jedyne, czego nauczyła nas historia to fakt że historia niczego nas nie nauczyła?

                10 – Czym tak naprawdę są sny i co konkretnie sprawia, że mamy takie a nie inne sny?

A przy okazji, skoro tym razem i tak wam nic własnego nie pokazuję, przeczytałem niedawno niesamowity i szalenie ciekawy artykuł o malutkiej wyspie Nauru (ok. 10 000 mieszkańców, blisko Australii). Nie mogę się nim z wami podzielić ze względu na prawa autorskie (które oczywiście wszyscy respektujemy) ale jeśli macie czas i chęci, zapoznajcie się z tematem (na początek: strona1, strona2). Naprawdę polecam :)