Panie i panowie. Znów was opuszczam, niestety. Szkoła się
wkrótce zaczyna a w połączeniu z pracą, którą mam już trzeci tydzień, i karate,
które ciągle praktykuję, zaczyna się robić tutaj małe bagno czasowe. Muszę
zniknąć na jakiś czas by poukładać sobie raz jeszcze życie „zawodowe,” ale
obiecuję, że wrócę tak szybko jak będę w stanie. Mam nadzieję, że nie zajmie mi
to dłużej niż 2-3 tygodnie, ale nadzieja jak to nadzieja – bywa złudna. Jak
będzie, zobaczymy…
Pozdrawiam, obyście cieszyli się dobrym zdrowiem :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz