Walentynki,
dla mnie to zawsze było święto samotnych bardziej niż święto zakochanych. Co
roku już na trzy dni przed tym jakże „ważnym” „świętem” cały internet jest
pełny tekstów o miłości, serduszkach, misiach, kwiatuszkach, słoneczkach i
czymś tam jeszcze. W pewnym momencie już jest człowiekowi niedobrze od tego.
Podobno kochać trzeba przez cały rok a nie tylko od święta… No, ale…
Ten tekst
jest również dostępny w języku angielskim / This post is also available in
English. Just scroll down ;-)