Moi
mili, toczyła się jakiś czas temu rozmowa o kłamstwie i o tym jak to, co
poniektórzy notorycznie kłamią. Dziś chciałbym się poważnie zastanowić, razem z
wami, czy kłamstwo jest naszym przekleństwem czy wybawieniem. Friedrich Nietsche mawiał: „Mieć odwagę marzyć i kłamać” i dziś spróbujemy pójść tym
tropem. Zresztą nie tylko tym. Za jakiś czas (nie powiem kiedy ale powiem wam,
że nie ma tego tutaj bo nie chcę zdradzać tematu przed wypuszczeniem gazetki :)
) zobaczycie krótkie wspomnienie kłamstwa. Czy będzie to krytyka, czy
gloryfikacja to już sami zobaczycie. A tymczasem zapraszam do wspólnej zabawy
;)
Różne przemyślenia o świecie nas otaczającym, o tym co się kryje w naszych głowach i całej reszcie niezwiązanych z niczym "wolnych wniosków" :)
środa, 30 października 2013
niedziela, 27 października 2013
Kilka słów o wojnie
„Obywatele Rzeczypospolitej! Nocy dzisiejszej
odwieczny wróg nasz rozpoczął działania zaczepne wobec Państwa Polskiego, co
stwierdzam wobec Boga i Historii. (…) Cały naród polski, błogosławiony przez
Boga, w walce o swoją świętą i słuszną sprawę, zjednoczony z armią, pójdzie
ramię przy ramieniu do boju i pełnego zwycięstwa.” Wojna moi mili, a gdyby
ktoś nie wiedział to słowa, które właśnie przeczytaliście wypowiedział
prezydent Rzeczpospolitej Polskiej Ignacy Mościcki w dniu napaści Niemieckiej
III Rzeszy, 1 września 1939 roku. Dzisiaj chwilę o wojnie, o jej potrzebie i o
tym, kiedy ta zabawa się zaczęła. Wszystko przez Kaczmarskiego i jego „Koniec
Wojny Trzydziestoletniej”…
czwartek, 24 października 2013
"Major Ponury" czyli stara piosenka o bohaterze
Panie i panowie, tym razem nie zamierzam pisać o sobie, o
was, o polityce. Dziś zamierzam wam tylko i wyłącznie pokazać pewną piosenkę.
Piosenkę śpiewaną od wielu lat. Piosenkę, która u mnie zajmuje naprawdę ważne
miejsce w życiu. Piosenka ma tytuł "Major Ponury" a na youtube'ie
znajdziecie mnóstwo różnych wykonań (żadne z nich nie jest takie jak ja byłem uczony,
ale nie mam wystarczająco dobrego nagrania by pokazać wam jak powinno być to
naprawdę zaśpiewane...).
Major "Ponury" naprawdę nazywał się Jan Piwnik i w 2012 minister obrony narodowej, Tomasz Siemoniak, podjął decyzję o awansowaniu go ze stopnia majora do stopnia pułkownika Wojska Polskiego. Jeśli spojrzycie na godzinę dodania tego wpisu, będziecie wiedzieli w którym roku zginął od kul Niemieckich okupantów.
Major "Ponury" naprawdę nazywał się Jan Piwnik i w 2012 minister obrony narodowej, Tomasz Siemoniak, podjął decyzję o awansowaniu go ze stopnia majora do stopnia pułkownika Wojska Polskiego. Jeśli spojrzycie na godzinę dodania tego wpisu, będziecie wiedzieli w którym roku zginął od kul Niemieckich okupantów.
Cześć i chwała bohaterom!
poniedziałek, 21 października 2013
Dodekalog dla zakochanego
Wracając
ze spaceru z psem (pewnie było około 23) zacząłem się zastanawiać nad takim
zbiorem zasad dla panów w trwałych związkach lub chociaż dla tych którzy są
zakochani „na amen.” Zasady nie są wcale bardzo rygorystyczne i zaraz sobie
przez te 12 punktów przelecimy
1. Kochaj
i nigdy nie zdradzaj
A zatem znowu zdrada! Punkt pierwsze
jest ważny i dlatego jest tutaj a nie niżej. Zdrada potrafi boleć nawet kiedy
nie jesteśmy przywiązani do zdradzającej osoby a w związku... Sam nie
zdradzałem i nie byłem zdradzany (może to dlatego, że związków w moim życiu
było raczej niewiele...) więc nie powiem wam dużo o bólu z tym związanym ale
wiem jak boli zdrada przyjaciela. I nie życzę tego nikomu. Jesteś w związku?
Nie zdradzaj!
czwartek, 17 października 2013
Krótko o N. Machiavellim
Chciałem
pisać o niesamowitych rzeczach ale skończyło się na tym, że rozmawiałem z kimś
ostatnio o polityce. Zaczęło się od historii, wojen i rządów a skończyło na
poglądach politycznych. W pewnym momencie pojawiło się pytanie „a jakie są
twoje poglądy polityczne?”, więc bez zastanowienia powiedziałem, że jestem
Machiavellistą. Zdziwienie na twarzach moich rozmówców skłoniło mnie do
napisania tego tekstu.
Co to
jest Machiavellizm? Kim są Machiavelliści? Kto zacz ten cały Machiavelli?
poniedziałek, 14 października 2013
"Jest czwartek. Zawsze jest czwartek..."
Witam
ponownie, pani i panowie. Ciężko było ostatnio z zebraniem myśli i zaczęciem
pisania ale jakimś cudem się udało. Temat jest dzisiaj prosty ale wcale nie
taki przyjemny, a wziął się z ostatniego tygodnia gdy koleżanka cieszyła się,
że to już piątek. Już po dwóch chwilach miałem przed oczami poniższy post.
Dlaczego? Gdy tylko koleżanka skończyła się cieszyć z piątku, dostała odpowiedź
od kolegi: „Jest czwartek. Zawsze jest czwartek...”
To
interesujące. To znaczy dwie rzeczy są interesujące: Nie musimy być filozofami
by głosić filozoficzne poglądy, oraz to, że istotnie na naszym padole łez
zawsze jest czwartek. Proszę bardzo – rodzimy się, żyjemy, żyjemy, żyjemy a
potem już tylko emerytura. I chyba nie muszę wam mówić jak ta emerytura
wygląda...
poniedziałek, 7 października 2013
Interpretacja piosenki Marka Grechuty
Dzień dobry, cześć i czołem. Nie
mogłem znaleźć żadnego pola na którym mógłbym się jeszcze w najmniejszym
stopniu rozpisać o liczbie dwadzieścia dziewięć więc przepraszam ale tym razem
nie zrobimy dłuższej serii z tematem z ankiety. Zamiast tego porozmawiamy sobie
przez chwileczkę na temat najpopularniejszej piosenki pana Grechuty czyli „Ważne
są tylko te dni.” Każdy słyszał ją nie raz i nie dwa ale czy zastanawialiście
się kiedyś o czym ona właściwie jest? Dziś zrobimy sobie szybką wycieczkę w głąb
piosenki. I na wstępie zaznaczam, że nie mam pojęcia jak mi to wyjdzie. Kiedyś
to już robiłem ale amatorsko i krótko... Więc jak to mówią Rosjanie: „Вперёд!”
czwartek, 3 października 2013
Dwadzieścia dziewięć w historii i numerologii
Panie i
panowie. Zastanawiam się teraz dlaczego pozwoliłem wam w ogóle głosować na
liczbę 29. W numerologii prawie tego nie ma (tam to w ogóle jakoś dziwnie
jest...) a z kabały nie jestem aż taki dobry... No ale nic to. „Kości zostały
rzucone”
Liczba
dwadzieścia dziewięć w numerologii zajmuje szczególne miejsce bo wychodzi z
niej liczba jedenaście (29 -> 2+9 = 11) a zatem liczba „mistrzowska.” Co to
znaczy? No jest jakaś specjalna... A ponieważ mniej więcej tyle mogę wam
powiedzieć bo tyle zrozumiałem z tego tutaj dokumentu, przejdziemy do tarota.
Tarot, jak powszechnie wiadomo, jest wymysłem Szatana by omamiać umysły ludzi.
Dlatego też teraz przypatrzymy mu się uważnie i dowiemy się że liczby mają
wibracje! Właściwie mogłem wam to powiedzieć przy okazji mówienia o numerologii
ale to nieważne :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)