Panie i panowie, w ramach przypominania o
ważnych wydarzeniach i ich znaczeniu chciałbym przytoczyć pewien wiersz. Czyj
on jest? Znalazłem go w internecie*, lecz nie wiem, kto jest autorem. Wydaje mi
się, że jest to ciekawy tekst. Być może drastyczny, ale cóż... to nie moja
wina, że UPA była brutalna... A dlaczego dziś? Ponieważ w dniu 9 lutego 1943 w polskiej kolonii Parośla Pierwsza (gm.
Antonówka, powiat sarneński) oddział UPA pod dowództwem Hryhorija
Perehijniaka zamordował 173 Polaków co jest uważane za pierwszy masowy mord
podczas „Rzezi Wołyńskiej”
Całkiem przypadkowo wiąże się to z jakimkolwiek Polskim poparciem dla Ukraińskich nacjonalistów walczących z rządem w Kijowie ;)
Całkiem przypadkowo wiąże się to z jakimkolwiek Polskim poparciem dla Ukraińskich nacjonalistów walczących z rządem w Kijowie ;)
Nie było zbrodni
większych od OUN - UPA.
Filozofię okrucieństw
brano z prac Doncowa.
Owe szatańskie nauki
przyjęto bez słowa.
Nienawiścią,
podstępem goszczono Polaków,
A nawet swoich,
rozumnych rodaków.
Rozbierano do naga,
wiązano kolczastym drutem
I bito do skonania
żelazem kutym.
Jeszcze żyjącym
gwóźdź wbijano w głowę,
Odcięto piłą ręce,
krocze i nogę.
Bratu kazano zabić
brata, mężowi dzieci, żonę;
Takie były metody
tortur, przez UPA wprowadzone.
Ukraince, co
konającemu dała kubek wody
Nie dane było cieszyć
się z swej pięknej urody.
Dwudziestu ją
gwałciło, twarz pocięto żyletką;
Dziecko. Modliło się
do Boga o śmierć - i to prędką.
Palono ludzi żywcem,
wydłubywano im oczy
I patrzono czy ślepy
drzwi znajdzie, z płomieni wyskoczy;
Takiego zwyrodnialcy
jakby w drodze łaski
Witali gromkim: hura!
Były i oklaski.
Potem popalone ciało
posypywali solą
Szydząc, że pono
Polaków rany nie bolą.
I oto ta grupa super
- zbrodniarzy
Wraca na Ukrainę i o
władzy marzy.
Swe zbrodnie ubiera w
szaty narodowe
Zarażając kłamstwem
społeczeństwo zdrowe:
Wspaniałych ludzi
Wielkiej Ukrainy,
Których my Polacy po
prostu - lubimy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz