Panie i panowie, jak to się kiedyś
mówiło „zbulwersowałem” się niedawno. Sytuacja wydarzyła się 3 lutego, ale z
powodu braku czasu na napisanie tego tekstu wrzuciłem ten napisany wcześniej,
na temat Maryi, no a potem był okolicznościowy tekst historyczny i znowu nie
mogłem dać wam tego, co teraz piszę. Cóż. „Polacy nic się nie stało” i lecimy
dalej. O co chodzi? O przekłamywanie historii w podręczniku w Ameryce. I tak,
jest to chyba najdłuższy tekst w historii tego bloga… A ponieważ zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy uwielbiają czytać o historii, zrobiłem tak by wpis zajmował mniej miejsca niż zajmować powinien.
Tak, oczywiście zdaję sobie sprawę,
że cytuję podręcznik do nauki o historii Stanów Zjednoczonych i tak, zdaję
sobie sprawę, że należałoby zacząć od innych, wcześniejszych błędów a nie tak
wyskakiwać nie wiadomo skąd i dlaczego. Jako trzecie „tak” – tak, zdaję sobie sprawę,
że ktokolwiek, kto nie interesuje się II Wojną Światową czy historią Polski zapomni
o tych informacjach w pięć minut po tym jak je przeczyta (ewentualnie po
najbliższym sprawdzianie), niemniej jednak czuję się zobowiązany do poruszenia
kilka spraw tutaj, tak samo jak zrobiłem to na facebooku (no zdenerwowałem się,
nie ma co drążyć tego tematu) i tak samo jak poruszyłem tą kwestię w rozmowach
prywatnych w szkole.
Przede wszystkim kilka informacji
początkowych – cytuję podręcznik McDougal Litell "The Americans. Reconstruction
to the 21st Century" z roku, 2003 który w rozdziale 16, w sekcji 2 na
stronie 539 informuje: “Doktryna blitzkriegu działała idealne. Główne walki
zakończyły się w trzy tygodnie, na długo przed tym nim Francja, Wielka Brytania
i ich sojusznicy mogli utworzyć obronę. W ostatnim tygodniu walk ZSRR
zaatakował Polskę, zabierając część terytorium”*
I teraz
mój komentarz do całej sprawy. Zacznijmy od początku – piątek 1 sierpnia 1939
roku (ironią losu jest przysłowie na ten dzień: „Jaki pierwszy, drugi, trzeci,
taki cały sierpień leci.”), godzina 4:35, Wieluń. 76. Eskadra Bombowców
Nurkujących Ju-87 rozpoczyna bombardowania miasta, mimo że nie stacjonują tam
żadne oddziały wojskowe. Trzynaście minut później, o 4:48, pancernik
"Schleswig-Holstein" otwiera ogień w kierunku Wojskowej Składnicy
Transportowej na Westerplatte. II Wojna Światowa rozpoczęta! Walki będą trwać
aż do 6 października, gdy generał Franciszek Kleeberg podpiszę kapitulację i
zakończy bitwę pod Kockiem (trwającą cztery dni). Będzie to ostatnia bitwa
między Niemcami a oddziałami regularnej armii II Rzeczpospolitej Polskiej. Jest to jednocześnie pierwszy argument
przeciwko cytatowi przytoczonemu powyżej – walki w trakcie Kampanii Polskiej
trwały ponad cztery tygodnie i do samego końca armia III Rzeszy ponosiła
straty.
Kolejna
kwestia – nasi dzielni i bohaterscy sojusznicy, którzy nie zareagowali na Anschluss Austrii, sprzedali
Czechosłowację i obiecali Polsce pomoc w wypadku wojny z Niemcami. Jaką
oni mieli szykować obronę? Obronę Francji? Budowa Linii Maginota została
rozpoczęta w roku 1929 i w ciągu dziesięciu lat (do 1939) zdążyła przybrać
naprawdę realne kształty będąc jedną z najpotężniejszych linii obronnych na
świecie. To, co ci wielcy Alianci mieli przygotowywać? Obronę Belgii? No to im
chyba trochę nie wyszło. Zresztą, po co tworzyć nowe teorie jak można sięgnąć
do starej – co by było gdyby Francuzi zeszli ze swojej Linii Maginota i ruszyli
tłumnie na Berlin? Nie. To nie jest niemożliwe! Nawet uwzględniając słabe
wyszkolenie Francuzów, ogólną niechęć do walki i kiepskie zaopatrzenie Francuzi
w ciągu dwóch tygodni byliby w Berlinie. W ciągu trzech tygodni pod warunkiem,
że Niemcy rozpoczęliby ewakuację swoich sił z Polski i przerzucanie ich na
zachód. ALE! Gdyby to zrobili przedłużyliby walki w Polsce, co doprowadziłoby
III Rzeszę do wyczerpania i zakończyłoby wojnę w przeciągu półtora miesiąca,
góra dwóch. Czemu tego nie zrobiono? Działacz socjalistyczny (po 1940 stał się
zagorzałym faszystą) i redaktor w gazecie, której nazwy nie pamiętam, Marcel
Deat, napisał artykuł zatytułowany: „Dlaczego mamy umierać za Gdańsk?” Niedługo
później (albo kilka dni wcześniej) miała miejsce największa demonstracja
pokojowa w Paryżu. Protestujący wznosili okrzyki zakazujące wojny z III Rzeszą.
Konkluzja? Francja nie zamierzała iść na wojnę z powodu Gdańska. Francuzi
stracili swoją wolę walki i woleli trzymać się nadziei, że wojna będzie się
toczyć gdzieś daleko.
Ostatnia
sprawa, chyba najkrótsza z nich wszystkich – atak Związku Socjalistycznych
Republik Radzieckich na Polskę 17 września 1939 roku. Notatka dowódcy Wojsk
Ochrony Pogranicza NKWD Okręgu Białoruskiego głosi: "17 września 1939 r. o
godz. 5.00 (moje przyp.: podany jest czas moskiewski; była to 3 rano czasu
polskiego) jednostki Armii Czerwonej oraz oddziały Wojsk Ochrony Pogranicza
Okręgu Białoruskiego (...) przekroczyły granicę państwową. Jednostki ochrony
pogranicza prowadzą walki, których celem jest zniszczenie strażnic polskich.” Według
cytowaego podręcznika (tam na górze) ZSRR wkroczyło na terytorium II RP w ostatnim tygodniu walk. Jest to
kłamstwo i jako mój ostateczny argument przywołuję królową nauk – matematykę:
wojna rozpoczęta została 1 września, do 17 września zatem jest 17 dni.
Kampania Polska zakończyła się 6 października, gdy generał Franciszek Kleeberg
podpisał kapitulację ostatnich regularnych sił po bitwie pod Kockiem. Od 17
września do 6 października jest 20 dni (14 do końca września, 6 do końca
kampanii). Podsumowując – ZSRR zaatakował Polskę na początku trzeciego tygodnia
walk, w samym środku Kampanii Polskiej.
Ciekawostka
na koniec: Lew Mechlis, szef Głównego Zarządu Politycznego Armii Czerwonej w ściśle tajnej
nocie do Stalina napisał: „Stan łączności radiowej wygląda tak, że nawet
przemówienie Mołotowa znamy jedynie z opowieści”, co w świetny sposób ukazuje
jak dobrze Armia Czerwona była przygotowana do tej operacji…
I to
tyle z walki o prawdę historyczną na dziś. Jak coś się komuś znowu pomyli w
podręczniku tudzież innej publikacji naukowej, być może podejmę trud by to wyprostować.
Dziękuję za uwagę :)
* Oryginał: "The blitzkrieg tactics worked
perfectly. Major fighting was over in three weeks, long before
France, Britain, and their allies could mount a defense. In the last week of
fighting, the Soviet Union attacked Poland from the east, grabbing some
territory."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz