Dzisiejszy
tekst jest kolejnym tekstem „okolicznościowym.” 71 lat temu, 19 kwietnia 1943 o
godzinie 6 rano oddziały niemieckie (oraz kolaboranci z Ukrainy i Łotwy)
wkroczyły z trzech stron na teren getta warszawskiego w celu jego ostatecznej
likwidacji, zgodnie z rozkazem Reischfuhrera SS Heinricha Luitpolda Himmlera. Zostali zaskoczeni
przez opór Żydowskiej Organizacji Bojowej i Żydowskiego Związku Wojskowego a
walki przeciągnęły się aż do 16 maja 1943 roku. Powstanie to jest krótko pokazane w
filmie Romana Polańskiego pt. „Pianista.”
Poniższy
tekst nie traktuje bezpośrednio o powstaniu w getcie warszawskim. Jest to
wiersz utworzony z cytatów z książki „Noc” autorstwa Elie Wiesela, który był
więźniem obozów Auschwitz oraz Buchenwald. Książkę polecam. Jest krótka, łatwa
w czytaniu w językach obcych (tak, dla tych wszystkich, którzy uczą się innego
języka a nie wiedzą, od czego zacząć) a przy tym nadal wartościowa. I tak, „wiersz”
jest poskładany przeze mnie osobiście a następnie przełożony z języka
angielskiego na język nasz ojczysty. Jest to tzw. „wolne tłumaczenie.”
Pozdrawiam
Oficer SS wydał nam rozkaz
„Będziecie spaleni”
Jak było to dla nich
możliwe,
Palić ludzi, dzieci?
To na pewno był tylko
sen.
To był piękny
kwietniowy dzień
Słońce przyjemnie nas
ogrzewało.
Na niebie było kilka małych chmurek.
Oficer SS podszedł do nas.
„Jesteście w obozie koncentracyjnym”
Obserwował naszą
reakcję.
Cisza nagle stała się uciążliwa.
Trzech więźniów
przyniosło stolik
I jakieś przyrządy
medyczne.
Wtedy zostałem A-7713
Później nie miałem
innego imienia…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz