Panie i panowie, jest
mi niezwykle przykro, że muszę was o tym poinformować, ale z przyczyn ode mnie
niezależnych nie mam innego wyjścia jak tylko wziąć urlop na najbliższe 3
tygodnie. Chęci na cokolwiek się ode mnie wyprowadziły a czas przebąkuje o
rozwodzie… Muszę ich zmusić do współpracy zanim będę w stanie pisać następne
teksty…
Do usłyszenia w
kwietniu :)
A przy okazji, od dziś prawdopodobnie ankiety się skończą i zostaną zastąpione przez cytaty którymi chciałbym się z wami od czasu do czasu podzielić :)